Od początku uważaliśmy, że z każdym trzeba rozmawiać. A tym bardziej z władzą, którą sami wybieramy. Jeśli dano nam żyć w czasach, w których wolno nam wywierać wpływ na władzę, to musimy z tego korzystać. Na kłótni niczego się nie zbuduje. To destrukcja, a nam zależało na rozwoju.
– Gabriela Ozorowska, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Puszczykowa.