fbpx

Nowy Jedwabny Szlak

Kilka dni temu Polskę obiegła informacja o gigantycznym sukcesie jakim ma być nowa inwestycja, czyli szlak handlowy pomiędzy Polską a Chinami zwany potocznie Nowym Jedwabnym Szlakiem (nawiązuje do drogi handlowej przed odkryciem drogi morskiej do Chin). Jednym z mediów, które szerzej przedstawiło tą sprawę była Telewizja Polska. Jako zespół Łodzianie Decydują oraz zainteresowani szerzej tym tematem przyjmujemy te doniesienia z satysfakcją.

Niestety warto jednocześnie podkreślić, że podczas przekazywania tej wiadomości przedstawiano grafikę, którą niektórzy zrozumieli w nieco błędny sposób. Chcemy zaznaczyć, że miejscem strategicznym dla tego przedsięwzięcia nie będzie wcześniej planowana Łódź, ale… Kutno. Dla regionu łódzkiego to wciąż ogromna szansa, ale jednocześnie ubolewamy nad tym, że kolejna duża inwestycja „odpływa” z Łodzi. W naszej ocenie to niepowetowana strata, która mogłaby odmienić gospodarkę naszego miasta. Dlaczego tak się stało?

Inwestycja została wstrzymana w listopadzie ubiegłego roku w wyniku braku porozumienia w sprawie działki przy ulicy Pryncypalnej, należącej do Agencji Mienia Wojskowego. Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz w swoich wypowiedziach, również deprecjonował tą inwestycję określając ją jako „próbę zlikwidowania Polski jako niepodległego podmiotu”. Co się stało, że nagle inwestycja oceniana jest przez Rząd RP jako duża szansa? Czy Kutno jest miejscem gdzie niemożliwa jest likwidacja Polski jako niezależnego podmiotu polityki międzynarodowej?